“Gaja z gajówki” to już czterotomowa seria autorstwa Anny Włodarkiewicz o piegowatej, energicznej dziewczynce, która udowadnia, że życie z dala od ekranów – bez smartfona, gier komputerowych i telewizora – może być pełne pasji, przygód i prawdziwych odkryć. Książka napisana jest w formie pamiętnika, dzięki czemu czytelnicy z łatwością wchodzą w świat Gai – zaledwie kilkuletniej bohaterki, którą poznajemy tuż przed rozpoczęciem nauki w pierwszej klasie.
Gaja nie chodzi do tradycyjnej szkoły – uczy się w trybie edukacji domowej pod czujnym i czułym okiem swoich rodziców: mamy – nauczycielki, zielarki i pasjonatki ekologii, oraz taty – leśnika. Ich lekcje są kreatywne, praktyczne i ściśle związane z naturą. Nauka przyrody oznacza tu realny kontakt z lasem, zwierzętami i rytmem natury. Gaja chętnie zapisuje, a często także ilustruje, to, czego się uczy – tłumacząc młodym czytelnikom, m.in. jak rozpoznać wiek drzewa, dlaczego nie należy karmić ptaków chlebem czy jak wygląda miodobranie. Wszystko to w języku bliskim dzieciom, a jednocześnie z elegancko i naturalnie wplecionym trudniejszym słownictwem, które jest od razu wyjaśniane – jak choćby słowo “malkontent”.
To jednak nie tylko książka o edukacji. Gaja, jak każde dziecko, zmaga się z różnymi emocjami – samotnością, potrzebą kontaktu z rówieśnikami, obawami, ale też wielką ciekawością świata. Dzięki formie pamiętnika możemy poznawać jej myśli i uczucia, co sprawia, że staje się nam jeszcze bliższa i bardziej autentyczna. Jej życie w gajówce dalekie jest od nudy – zdarzają się złodzieje drzew, potężne wichury, a nawet… historie o duchach na starym cmentarzyku.
Na szczególną uwagę zasługuje też klimat rodzinnego domu – pełen ciepła, wzajemnego szacunku i miłości. To piękne, współczesne dzieciństwo, które pokazuje, że można być szczęśliwym, żyjąc blisko natury i z dala od miejskiego zgiełku.
„Gaja z gajówki” to nie tylko opowieść – to inspiracja. Po jej lekturze młody czytelnik być może inaczej spojrzy na las, śmieci pozostawione w zaroślach czy zapach świeżo ściętego drewna. To książka, która budzi wrażliwość i zachęca do uważności wobec świata.
Książka skierowana jest do dzieci w wieku 7-10 lat, ale muszę przyznać, że moja 4 letnia córka również czerpała wielką radość ze wspólnej lektury i nie może się doczekać, aż dotrze do nas 4 tom. Serdecznie polecamy!
Joanna Walczak